Perfumy nalewane – z czym to się je?

Starożytność to epoka w dziejach ludzkości, o której wiemy stosunkowo niewiele, jednak nie ulega wątpliwości wielu badaczy antyku, że regularne zaznawanie przyjemności należało do regularnych rytuałów ówczesnych ludzi. Ten błogostan osiągano na różne sposoby, a jednym z nich były wrażenia zapachowe. I, nie da się ukryć, takie pobudzanie zmysłów przetrwało do naszych czasów. W końcu lubimy otaczać się miłymi dla nosa aromatami, a roznosząca się wokół nas woń stanowi niejako wizytówkę, która wywołuje u innych najczęściej pozytywne odczucia. Poza tym perfumy wzmagają pewność siebie, a to też jest bardzo istotne.

Dzisiejsza różnorodność perfumeryjna wykracza poza najśmielsze marzenia naszych starożytnych przodków.

Obecnie możemy m.in. wybierać pomiędzy drogimi zapachami znanych i szanowanych marek a bazującymi na nich perfumami nalewanymi, które – w przeciwieństwie do podróbek – cieszą się dobrą jakością i relatywnie niską ceną. Pozostaje więc pytanie, w jakich sytuacjach bardziej sprawdzą się te pierwsze, a w jakich te drugie? Kiedy zaoszczędzić i kupić oryginalne męskie perfumy Dolce Gabbana, a kiedy pomyśleć o ich tańszym, nie mniej dobrym odpowiedniku?

Niższa cena

Nie każdy śpi na górze złota czy skrywa w domowym sejfie zbieraną przez lata fortunę, którą teraz może śmiało przepuszczać na dowolne zachcianki. Podobnie nie każdy ma ochotę wydawać stos pieniędzy na niewielki flakonik z ładnym, markowym zapachem.

W takiej sytuacji niezłym pomysłem jest skłonienie się ku perfumom nalewanym; nie dość, że kupienie ich nie wymaga głodowania przez kolejny miesiąc, to jeszcze – jeśli skorzysta się z odpowiednich sklepów – można być pewnym co do jakości i wrócić do domu jako zadowolony klient, bo nalewane pachnidła w porównaniu do oryginałów na dłuższą metę różnią się przede wszystkim ceną.

Poszukiwanie ideału

Prócz tego, że dobre, to jeszcze różnorodne. Oferta perfum nalewanych potrafi przerosnąć najbardziej wymagające oczekiwania z tego względu, że porządni producenci mają w zanadrzu szeroki wachlarz zapachów, spośród którego każdy znajdzie coś dla siebie – fani klasyki, wahający się odkrywcy dotąd nieznanych „lądów” oraz zupełnie spontaniczni i żądni nowych aromatycznych wrażeń. Koniec z nudą czy powtarzalnością; koledzy z pracy zaczną zazdrościć, a rodzina dopytywać. Zdaje się, że o lepszą sytuację trudno zabiegać.

Prezentowy strzał w dziesiątkę

Co rusz głowimy się i troimy, gdy z okazji jakichś świąt albo urodzin znowu brakuje pomysłu na prezent, a szkoda wylecieć ze stwierdzeniem: „wybierz sobie coś, oddam ci pieniądze”, bo to psuje cały urok obdarowywania się upominkami. Tymczasem okazuje się, że perfumy – jakkolwiek wcale nie taki łatwy temat – mogą sprawić przyjemność drugiej osobie. O ile wiadomo, w czym gustuje i jakich pachnideł używa najchętniej, wybranie odpowiednich perfum nalewanych nie powinno sprawić większego wyzwania, skoro baza jest jasno określona. Do tego wystarczy dobrać jakiś ładny, elegancki flakonik i oto prezent jak się patrzy. W rezultacie zaoszczędzona fortuna przyda się na inne wydatki.

Ostatnie artykuły

Archiwum

Kategorie

Tagi

Mona Czerniewicz Opublikowane przez: